[NEWS] Wystartował nowy sezon ligi SLTV

Wystartowal siódmy już sezon ligi SLTV StarSeries. Jak w każdej odsłonie 16 ekip Europy powalczy o wyjazd do Kijowa na finałowe starcie. Wrota Ukrainy otworzą się tylko dla czterech najlepszych zespołów.

Wszystkie drużyny czeka cięzka dwumiesięczna batalia o "Wielką Czwórkę" rodem z angielskiej Premier League. W CyberArenie czeka już 15.000$ do podziału. Nie zabraknie najlepszych drużyn starego kontynentu. Zobaczymy m.in Ninjas in Pyjamas, VeryGames, <strong>Natus Vincere</strong>, <strong>Astana Dragons</strong>, fnatic, czy też ESC Gaming. Mecze będą rozgrywane w formacie BO1 z zasadą KNK (każdy na każdego). Wszystkim ekipom przysługiwać będą dokładnie dwie tzw. "wildcardy", dzięki którym będzie można przełożyć dany mecz na inny termin.

Za nami już pierwsze zmagania. Na inaugurację fnatic rozbiło 3DMAX 16:5. Nastepnego dnia Niemcy z TEAM ALTERNATE wygrali walkowerem z k1ck. I wreszcie wczoraj mogliśmy zobaczyć w akcji polski zespół. Przed debiutem Neo wraz z TaZem jasno zakomunikowali, że pierwsze spotkanie będzie testem dla Janusza "Snax" Pogorzelskiego oraz Bartosza 'Hyper' Wolnego. Obaj spisali się naprawdę dobrze, a ESC pokonało Courage gładko 16:4. Pierwotnie w meczu wystapić miał Jarosław 'PASZA' Jarząbkowski, ale w jego miejsce zagrał Piotr 'peet' Ćwiklinski. Co ważniejsze peet został wybrany zawodnikiem meczu (rating 29/7), a jego popisy snajperskie zapierały dech w piersiach. Nie zabrakło też niespodzianki. Ukraińsko-rosyjsko-kazachstański projekt finansowany przez Kazachstan E-Sports Federation, czyli po prostu Astana Dragons przegrał z TEAM ALTERNATE 16:14. Warty odnotowania jest fakt, że nasi sąsiedzi przegrywali po pierwszej odsłonie 4:11. Już dzisiaj czekają nas kolejne mecze.