Wierzysz w boga?

Tak jak w temacie, wypełniajcie ankietę Ja osobiście nie wierzę w boga.

Wierzysz w boga?

Jestem osobą typu naukowca, więc nie wierzę w istnienie bóstwa >poza niektórymi dziewczynami ;-]< Nie chodzę do kościoła <tylko jak jest wielkanoc, to już się przełamię raz do roku> ale bez spowiedzi. Drużynę piłki nożnej w której gram trenuje ksiądz <z kościoła w mojej wiosce>, za rok będzie mnie uczył religii, wie o moim zdaniu na temat boga i nie przeszkadza mu to zbytnio, a więc mam nadzieję, że tutaj też nikomu nie będzie to sprawiało problemu, w końcu mamy XXI wiek - są bardziej szokujące rzeczy niż to.

Wierzysz w boga?

Nie. Kiedyś przeprowadziłem prywatną ankietę, i wiem, dlaczego ludzie wierzą w Boga. Jest to bardzo proste. "Bo tak mnie wychowano".

Wierzysz w boga?

Cytat:Nie.Kiedyś przeprowadziłem prywatną ankietę, i wiem, dlaczego ludzie wierzą w Boga. Jest to bardzo proste. "Bo tak mnie wychowano".

Mnie rodzice chcieli tak wychować, żebym wierzył w boga, ale im się to nie udało. Niby jak ktoś mógł zamieniać kamień w chleb?

Wierzysz w boga?

Dokładnie, a ja mam swoje zdanie na ten temat i gdy rodzice chcą mnie do kościoła wyrzucić, to zaczynamy się kłócić... Kiedyś jak ktoś w rodzinie zachorował i umarł, to nie wiedzieli jak to wytłumaczyć, więc wymyślono sobie bustwa <tak samo jak bogowie w grecji i rzymie <jak wojna była wygrana, to dzięki bogom wojny>, albo jak "karma">... Załóżmy, że jestem dobrym człowiekiem i nagle przytrafia mi się coś strasznego i kościół to tłumaczy jako próbę mojej wiary... WTF ! -.- ... W skrócie jestem tej myśli, że człowiek wymyślił sobie boga <większa część ludzi w to uwierzyła i teraz raczej ciężko było by im to wybić z głowy>, wymyślili go po to, żeby tłumaczyć sobie dlaczego coś przytrafiło się akurat im... Mają się do kogo modlić... Możliwe, że biblia to nie jest opis życia Jezusa, tylko ktoś kiedyś napisał bardzo dobrą książkę... znaleźli ją tacy ludzie, którzy odebrali to inaczej i teraz wszyscy tak o tym myślą...Co do cudów, to jest jak z totkiem szansa jeden na kilka milionów... czasem zdarzy się cud i ktoś obudzi się ze śmierci kliniczne, to od razu wszystko dzięki bogu, a jak jest jakieś nieszczęście - np. umiera noworodek, albo rodzi się jakiś inny, to już nie wina boga...Temat mi się spodobał, więc nawiążę jeszcze do zdolności takich jak lewitacja, albo przenoszenie przedmiotów myślami/wzrokiem. Przeciętny człowiek używa zaledwie 5% swojego mózgu, geniusze tacy jak Da Vinci, Newton używają 6-8%... Gdybyśmy używali 100%, to mogli byśmy zabijać wzrokiem... spojrzymy na auto i zaczyna się topić. A więc zdarza się raz na miliony, że urodzi się geniusz, który używa bardzo dużo % mózgu, nie jest on mądry, ponieważ zazwyczaj tacy ludzie rodzą się w krajach nisko rozwiniętych, gdzie ludzie robią sobie dzieci z członkami rodziny <a jak wiadomo, takie dzieci nie rodzą się normalne>... więc nikt o niech nie słyszy, ale mają ciekawe zdolności takie jak <nieczucie bólu, lewitacja itp...>Dziękuję za rozpoczęcie tematu, bardzo mi się spodobał... mógł bym książkę o tym napisać Zapraszam do oceniania i komentowania tego co napisałem.

Wierzysz w boga?

Jestem Ateistą nie wierzę w żadne Bóstwa, cudy, piekło itp. tyle na ten temat

Wierzysz w boga?

"Dokładnie, a ja mam swoje zdanie na ten temat i gdy rodzice chcą mnie do kościoła wyrzucić, to zaczynamy się kłócić... Kiedyś jak ktoś w rodzinie zachorował i umarł, to nie wiedzieli jak to wytłumaczyć, więc wymyślono sobie bustwa <tak samo jak bogowie w grecji i rzymie <jak wojna była wygrana, to dzięki bogom wojny>, albo jak "karma">... Załóżmy, że jestem dobrym człowiekiem i nagle przytrafia mi się coś strasznego i kościół to tłumaczy jako próbę mojej wiary... WTF ! -.- ... W skrócie jestem tej myśli, że człowiek wymyślił sobie boga <większa część ludzi w to uwierzyła i teraz raczej ciężko było by im to wybić z głowy>, wymyślili go po to, żeby tłumaczyć sobie dlaczego coś przytrafiło się akurat im... Mają się do kogo modlić... Możliwe, że biblia to nie jest opis życia Jezusa, tylko ktoś kiedyś napisał bardzo dobrą książkę... znaleźli ją tacy ludzie, którzy odebrali to inaczej i teraz wszyscy tak o tym myślą...
"

Być może jest tak jak mówisz, lecz wychowywano mnie na katolickiego chrześcijanina tak jak większość polaków, lecz tylko chrześcijaństwo do mnie dotarło, katolicyzm odrzuciłem i przyjąłem własną drogę, więc wierzę z własnej woli. Wiara według mnie jest potrzebna człowiekowi, bo czasem nawet dodaje siły w sytuacjach " podbramkowych " i na prawdę, cuda się zdarzają, a po za tym nie chce mi się wierzyć, że cały ten BÓG wie jak wielki wszechświat, stworzył się sam ...

" Temat mi się spodobał, więc nawiążę jeszcze do zdolności takich jak lewitacja, albo przenoszenie przedmiotów myślami/wzrokiem. Przeciętny człowiek używa zaledwie 5% swojego mózgu, geniusze tacy jak Da Vinci, Newton używają 6-8%... Gdybyśmy używali 100%, to mogli byśmy zabijać wzrokiem... spojrzymy na auto i zaczyna się topić. A więc zdarza się raz na miliony, że urodzi się geniusz, który używa bardzo dużo % mózgu, nie jest on mądry, ponieważ zazwyczaj tacy ludzie rodzą się w krajach nisko rozwiniętych, gdzie ludzie robią sobie dzieci z członkami rodziny <a jak wiadomo, takie dzieci nie rodzą się normalne>... więc nikt o niech nie słyszy, ale mają ciekawe zdolności takie jak <nieczucie bólu, lewitacja itp...> "

Po 1. Nie wierzyłem, nie wierzę i nie uwierzę do póki nie zobaczę, że człowiek za pomocą wzroku potrafi coś przenosić, niszczyć czy cokolwiek innego. Owszem, być może nasz mózg wykorzystujemy w iluś tam procentach, ale to nie znaczy, że przy większej jego pracy wytworzymy jakąś siłę, aurę czy promień, który mógłby coś zrobić, np. stopić auto jak napisałeś.

Po 2. Jeżeli chodzi o dzieci kazirodcze to wątpie, żeby takie miały jakieś wady. Już wyjaśniam, cofnijmy się dla przykładu starożytnego Egiptu za czasów Faraonów. Tam porody rodzinne były na porządku dziennym, Ba, nawet nie wyobrażali sobie, żeby mieć dziecko z obcym człowiekiem. Takie bajki jak, " Zgwałcił siostrę, urodził się cyklop ! " to tylko bzdura i czysty przypadek, każdy człowiek ma wady genetyczne, które mogą się przenieść na nowe stworzenie i tak na prawdę jest na to bardzo niski procent, który też zależy od wady.

Wierzysz w boga?

dobrze jak ktoś ma wątpliwości co do wiary powiem to co każdemu Bóg jest wszechwiedzący wie co się stanie przykład po chu* wystawiał Adama i Ewę na próbę jak wiedział że to jabłko zjedzą Ten przykład jest dla mnie najlepszy ale jest jeszcze kilka Niektórzy się modlą itp i tak mówił mi kapłan że dobrych bóg chce szybko zabić (do nieba posłać)ale czeka na złych jak się nawrócą jak komuś się dobrze wiedzie modli się ma rodzinę to bóg go zabiję ?po to tylko żeby jakiegoś człowieka 1 nawrócić a przecież bóg chce dla nas jak najlepiej Podobno jak umrzesz jesteś satanistą i chcesz iść do nieba musisz być w czyśćcu żeby mieć karę Mówią że bóg daje wybórOde mnie ogólnie do tematu to są moje wątpliwości Mnie zastanawia jedno czemu jak Adam i Ewa zjedli jabłko czemu nasz wszystkim grzechem pierworodnym naznaczył Może bóg istnieje ale skąd mamy widzieć że on jest tym Dobrym

Wierzysz w boga?

jestem wierzący i będę dzieci nawet do Boga nie które dorosliście sokoro w niego nie wierzycie.

Wierzysz w boga?

@knecikBóg nie wie co się stanie, nikt nie wie.Bóg dał nam wolną wolę co jak widać dzisiaj skutkuje ateizmem, innymi wiarami, rozpadem ludzi, róznorodnością językową itp. Nie można twierdzić, że skoro Bóg jest dobry to chce szybko zabić, bo jeżeli ktoś dobrze się czuje na ziemii, wszystko ma i jest z tego zadowolony, to powinien dostać dar dłuższego życia, jeżeli tylko nie trafi się przypadek zła, czyli braku Boga, i nie stanie się coś negatywnego. Bóg może nas jedynie próbować chronić, a nie zapewnić ochronę. Wszystko jest możliwe. Ja oddaję się mojej religii i wielki szacunek dla tego z góry, który potrafi ogarnąć tyle ludzików i innych stworzeń w naszej calutkiej galaktyce.

Wierzysz w boga?

Cytat:@knecikBóg nie wie co się stanie, nikt nie wie.Bóg dał nam wolną wolę co jak widać dzisiaj skutkuje ateizmem, innymi wiarami, rozpadem ludzi, róznorodnością językową itp.Nie można twierdzić, że skoro Bóg jest dobry to chce szybko zabić, bo jeżeli ktoś dobrze się czuje na ziemii, wszystko ma i jest z tego zadowolony, to powinien dostać dar dłuższego życia, jeżeli tylko nie trafi się przypadek zła, czyli braku Boga, i nie stanie się coś negatywnego. Bóg może nas jedynie próbować chronić, a nie zapewnić ochronę. Wszystko jest możliwe. Ja oddaję się mojej religii i wielki szacunek dla tego z góry, który potrafi ogarnąć tyle ludzików i innych stworzeń w naszej calutkiej galaktyce.

Jak najbardziej szanuję katolików i chrześcijan, nie mówię, że Bóstwo <Bóg> nie istnieje na 100%, może to wy macie rację, każdy ma inne zdanie na ten temat, ale prawdą jest, że niby macie wolny wybór co do wiary, ale gdyby nie rodzice to czy byś myślał teraz tak jak myślisz ?

Wierzysz w boga?

Cytat:@knecikBóg nie wie co się stanie, nikt nie wie.Bóg dał nam wolną wolę co jak widać dzisiaj skutkuje ateizmem, innymi wiarami, rozpadem ludzi, róznorodnością językową itp.Nie można twierdzić, że skoro Bóg jest dobry to chce szybko zabić, bo jeżeli ktoś dobrze się czuje na ziemii, wszystko ma i jest z tego zadowolony, to powinien dostać dar dłuższego życia, jeżeli tylko nie trafi się przypadek zła, czyli braku Boga, i nie stanie się coś negatywnego. Bóg może nas jedynie próbować chronić, a nie zapewnić ochronę. Wszystko jest możliwe. Ja oddaję się mojej religii i wielki szacunek dla tego z góry, który potrafi ogarnąć tyle ludzików i innych stworzeń w naszej calutkiej galaktyce.

Cytat:@knecikBóg nie wie co się stanie, nikt nie wie.Bóg dał nam wolną wolę co jak widać dzisiaj skutkuje ateizmem, innymi wiarami, rozpadem ludzi, róznorodnością językową itp.Nie można twierdzić, że skoro Bóg jest dobry to chce szybko zabić, bo jeżeli ktoś dobrze się czuje na ziemii, wszystko ma i jest z tego zadowolony, to powinien dostać dar dłuższego życia, jeżeli tylko nie trafi się przypadek zła, czyli braku Boga, i nie stanie się coś negatywnego. Bóg może nas jedynie próbować chronić, a nie zapewnić ochronę. Wszystko jest możliwe. Ja oddaję się mojej religii i wielki szacunek dla tego z góry, który potrafi ogarnąć tyle ludzików i innych stworzeń w naszej calutkiej galaktyce.

każda religia prowadzi to 1 BOGA !!różne nie uznają Jezusa i MaryiDobra jak pisałem to są moje wątpliwości

Wierzysz w boga?

Moim zdaniem jest to pół na pół. Ludzie niezauważają to co się stało w niektórych miejscach np. Eucharystia zmieniła się w krew lub też w sól czy coś takiego(nie zbyt pamiętam). Media ciągle tylko złe strony kościoła pokazują a nie te dobre, że kościół stara się więcej dobra dla rodziny aby żyło się im lepiej. Teraz kościół odrzuca nas tymi księdzami pedofilami, którzy nie byli tak naprawde wierni bogu. Na lekcji religii nauczycielka opowiada swoje przeżycia także historie, które pomógł jakby rozwiązać Bóg. Rodziny z wiarą mają lepsz życie w sensie mniej rozwodów, kłótni niż te bez wiary. Wiara daje nam także siły na dalsze życie jak i w sam sens istnienia a czy Bóg istnieje dowiemy się napewno pod koniec świata jak to miało być może się ukaże.

Wierzysz w boga?

Ładnie napisane ;-) Nawet ktoś, kto mówi "co ty ja nie wieżę w boga" w chwilach strachu <np: gdyby samolot spadał> zaczął by się modlić albo gdy ktoś Cię wystraszy, to mówisz "o mój Boże/Jezus Maria/<nawet omg> które oznacza o mój Boże <jak ktoś używa, a nie wie to już wie>Tak więc tymi przykładami stwierdzam hipotezę, że człowiekowi jest potrzebne jakieś Bóstwo <może to być Bóg, ale i dziewczyna, albo jakiś autorytet>.

Wierzysz w boga?

dobrze jakie dobre strony ja na religii raz się zaśmiałem i dostałem w głowę habitem naprawę ciągnie mnie do kościoła nie raz u mnie w szkole był przypadek że ksiądz kogoś kopał znam kilka ludzi którzy nie wieżą przez kapłana a to kapłan ma nas zachęcać a nie odpychać

Wierzysz w boga?

Niektórzy ludzie są fałszywie pobożni... Raczej ksiądz który was uczy religii nie jest ambity i nie widzi inny sposobów, żeby was zachęcić do słuchania.Kapłan nie próbuje Cię zachęcić do wiary, tylko raczej stara się pomóc Ci ją zrozumieć oraz ciekawie opisać, sam musisz wiedzieć... Weź się chwilę skup, nie myśl o tym, czy lubisz swojego nauczyciela od religi/księdza/chodzić do kościoła i wgl, Tylko skup się i pomyśl, czy wierzysz, że może być tak jak jest napisane w Biblii. To jest wiara, kiedy Ty sam uwierzysz, a nie kiedy ktoś Cię namówi.

Wierzysz w boga?

Więc i ja się troszkę na ten temat wypowiem. Osobiście wierzę w Boga, wierzyłem i będę wierzył. Wiadomo wynika to z tego, że moi rodzice wierzą. Jednakże ja mam nadzieję, że kiedy będę dorosły również regularnie będę chodził do kościoła. Teraz pytanie dlaczego wierzę? Otóż uważam, że każdy człowiek w cokolwiek wierzy. Wiara w pewien sposób pomaga nam spełnić swoje cele i marzenia. Jeżeli chodzi o wiarę pod względem religijnym, trudno jest mi to dokładnie wytłumaczyć. Kiedyś nie było tak wiele dyskusji na temat wiary i to był bardzo duży plus. W czasie II wojny światowej jak i przed, w Polsce mieszkało miliony Żydów. Czy ktoś wtedy robił aferę? Nikt nikomu nie patrzył na ręce jak to jest teraz. Moim zdaniem każdy swoją wiarę powinien zostawić dla siebie. Ja nie patrzę, na człowiek czy wierzy, czy jest chrześcijaninem, muzułmaninem, czy żydem.

Wierzysz w boga?

Dokładnie, wszyscy jesteśmy mieszkańcami tej samej planety, wszyscy jesteśmy ludźmi - każdy jest inny, nikt nie jest gorszy, ani lepszy. Trzeba się szanować i tolerować. Warto poznawać także inne wiary, ponieważ sporo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.

Wierzysz w boga?

Warto zauważyć, że Kościół to firma. I odnosząca bardzo duże zyski.Miałem kiedyś opisać chrześcijaństwo jako religię państwową, jaką jest. Nie jest to do końca zgodne z konstytucją. Nie podoba mi się, że jako ateista mam opłacać dobrobyt kapłanów w naszym państwie. Jak wierzysz - twoja sprawa - możesz dobrowolnie płacić. Nawet chrześcijanin powinien się ze mną zgodzić.

Wierzysz w boga?

Kościół to jest bank...Nie bank wiary lecz gwałtownego wsysania.Kiedyś na mszy"Wszystko zostanie przeznaczone na spłate długo za okna"Tydzień po"Dzisiejsze wpłaty zostaną przeznaczone na spłate długo , ponieważ za ostatnią wpłate trzeba było dokupić..."