Kibicowanie w polskiej wersji.

Witam!
Za zgodą Argina zdecydowałem się "wkroczyć" w grupę redaktorów i czasem będą pojawiać się moje artykuły. Zapraszam. 

Kibicowanie w polskiej wersji.

Oglądając wczoraj mecz Mistrzostw Świata pomiędzy Polską a USA oraz później czytając komentarze użytkowników na stronach internetowych, przypomniałem sobie o naszym typowym kibicowaniu. Nasz naród w większości narzeka. Nie inaczej jest w sporcie. Często krytykujemy naszych reprezentantów za słabe wyniki sportowe oraz postawę. Wszystkie ich sukcesy odchodzą wtedy w niepamięć. Nie mówię tutaj o konstruktywnej krytyce, lecz o typowym obrażaniu i narzekaniu. Taka sama sytuacja zaistniała wczoraj. Nasi siatkarze jak dotąd radzili sobie na turnieju świetnie. Wygrywali mecz za meczem, odprawiając rywali z kwitkiem. Wczoraj niestety przegraliśmy ze Stanami Zjednoczonymi 3:1. Rywale odstawali w każdym elemencie gry i trzeba przyznać im zasłużone zwycięstwo. Pojawiła się oczywiście fala krytyki ze strony kibiców, za postawę naszych siatkarzy. Zaczęto krytykować brak pomysłu na grę i nawet podważać stanowisko Stefena Antigi w roli trenera. Każdy praktycznie w ciągu minuty zapomniał o wszystkich sukcesach. Nie dzieje się to tylko w siatkówce. Inną dyscypliną sportu która jest bardzo, ale to bardzo krytykowana to tenis. Agnieszka Radwańska jest jedną z najlepszych aktualnie tenisistek na świecie. Mimo to, kiedy odpadnie w pierwszych rundach Wielkiego Szlemu zaczyna spadać na nią fala krytyki. Wypomina się jej ogromne zarobki (do których sama doszła przez ciężką pracę) i brak woli walki.

Nie doceniamy tego co mamy. Jak na tak mały kraj i środki które przeznacza się na sport( nie dotyczy piłki nożnej) wyniki są wręcz rewelacyjne. Może w końcu zaczniemy doceniać naszych sportowców i wyniki które osiągają, a przede wszystkim wspierać ich w szczególności złych momentach. 

Nie chciałem mieszać tutaj piłki nożnej, gdyż cały mój artykuł byłby utopijny.
P.S Kibicujmy naszym w dzisiejszym meczu z Włochami
Chuno.

Kibicowanie w polskiej wersji.

Tak, kibicujmy w dzisiejszym meczu. 

Zgadzam się w 100%. Mieszkamy w małym kraju i sukcesy jakie osiągamy są serio porównywalne do państw 2x większych od nas (i wydających 2x więcej pieniędzy na sport). Piłka nożna? cieszę się z tego co jest. jako reprezentacja już nigdy nie będziemy potęgą (elita jak z lat 70 już się nie narodzi....na talenty jak w np. BELGII <Hazard > nie możemy liczyć, gdyż w Polsce nie ma takiego wychowania jak na wyspach).

Artykuł na 6 !

oby tak dalej

Kibicowanie w polskiej wersji.

Cytat:Tak, kibicujmy w dzisiejszym meczu. 

Zgadzam się w 100%. Mieszkamy w małym kraju i sukcesy jakie osiągamy są serio porównywalne do państw 2x większych od nas (i wydających 2x więcej pieniędzy na sport). Piłka nożna? cieszę się z tego co jest. jako reprezentacja już nigdy nie będziemy potęgą (elita jak z lat 70 już się nie narodzi....na talenty jak w np. BELGII <Hazard > nie możemy liczyć, gdyż w Polsce nie ma takiego wychowania jak na wyspach).

Artykuł na 6 !

oby tak dalej

Tu bym się kłócił, wiele dzieciaków biega z wielkim talentem, tylko żeby  coś osiągnąć trzeba mieć wsparcie, a u Nas w Polsce to jest to niemożliwe. Zazdrość "ja nie zrobiłem kariery to i jemu nie pomogę" wśród trenerów to chleb powszedni. Nie ma u nas takich szkółek, żeby dzieciaki mieli gdzie pójść i kogoś kto ich poprowadzi.

Kibicowanie w polskiej wersji.

Cytat:Tu bym się kłócił, wiele dzieciaków biega z wielkim talentem, tylko żeby coś osiągnąć trzeba mieć wsparcie, a u Nas w Polsce to jest to niemożliwe. Zazdrość "ja nie zrobiłem kariery to i jemu nie pomogę" wśród trenerów to chleb powszedni. Nie ma u nas takich szkółek, żeby dzieciaki mieli gdzie pójść i kogoś kto ich poprowadzi.

o to mi właśnie chodziło. brak wychowania - brak szlifowania tych talentów. zdaję sobie sprawę, że w polsce mamy setki za***istych talentów. MILIK, Stempiński, Krychowiak, Kosowski. to jest przyszłość (bynajmiej do eliminacji 2018.)

Kibicowanie w polskiej wersji.

Zazdrość i nienawiść w sporcie to norma, byłem świadkiem sytuacji jak znajomy został wyrzucony z zespołu, dlatego że nie pojawił się na treningu bo miał pogrzeb dziadka. To jest CHORE.