[NEWS] Kolejne hity w SLTV

Za nami finał Champions League. Znamy już nazwę najlepszej europejskiej drużyny tego sezonu. Tylko co tam kogo obchodzi "jakaś" Liga Mistrzów. Przed nami kolejne hitowe starcia szóstego sezonu ligi SLTV StarSeries. Szesnaście ekip walczy o pierwszą czwórkę, która zagwarantouje awans do finałowego LANU. Dzisiaj sporo ciekawych meczów, w których zobaczymy najlepsze drużyny świata, takie jak Ninjas in Pyjamas, Virtus.pro, fnatic, ESC Gaming, czy <strong><strong></strong>/10/</strong>.

Zapowiedź meczu ESC Gaming vs Virtus.pro



Spotkaniem, które rozpocznie dzisiejsze zmagania w ramach ligi SLTV StarSeries będzie mecz ESC Gaming z Virtus.pro. Bezwątpienia jeden z dwóch dzisiejszych hitów. Polacy, którzy w ostatniej "kolejce" wprost zdeklasowali fnatic wygrywając 16:4 zdają się być na fali. Forma naszych rodaków z każdym dniem idzie do góry. Mówiło się o problemach w organizacji, o tym, że ESC szuka nowego "domu", a tymczasem chłopaki eksplodowali formą. Nie wydaje się, że rozbicie w pył czarno-pomarańczowych było jednorazowym skokiem. Chłopaki zagrali naprawdę fenomenalnie pod każdym względem. Co najważniejsze cała ekipa grała wyjątkowo. Nie sposób wskazać lidera. Dzisiaj przed Polakami kolejne ciężkie zadanie. Rosjanie to absolutna czołówką światowa, ale ich forma wydaje się być w kratkę. VP bardzo szybko pożegnało się z ostatnim turniejem RaidCall EMS One. Chłopaki odpadli już w drugiej rundzie, gdzie musieli uznać wyższość drużyny Absolute Legends. Potem przyszły zmagania Fnatic FragOut i porażka z EPSILON oraz Anexis, czyli zespołami, które do czołówki nie należą. Delikatnym faworytem wydają się być nasi rodacy, którzy są w tym momencie na fali wznoszącej, zaś Rosjanie wręcz przeciwnie.




Zapowiedź meczu k1ck vs ELTZ



Zaraz po meczu Polaków swoje spotkanie rozpoczną zespoły k1ck i ELTZ. Faworyt w tym starciu jest tylko jeden i są nim bez najmniejszych wątpliwośći Portugalczycy. Iberyjczycy po zmianach, jakie przeprowadzili zdają się grać o niebo lepiej niż przedtem. Co prawda chłopaki szybko zakończyli swój udział w pierwszy turnieju RC EMS One, jednak przegrali z ESC Gaming nieznacznie (14:16). Potem przyszła konfrontacja z macedońskim ENTiTY i niezbyt przekonująca wygrana 16:12. Na plus należy na pewno ocenić mecz z Virtus.pro, w którym Portugalczycy znów byli bliscy sensacji. Ostatecznie jednak polegli 12:16. Jeżeli chodzi o Rosjan, to mają oni już za sobą pięc meczów, z których dwa wygrali i trzy przegrali. Warte odnotowania jest, że ELTZ przystąpi do tego spotkania z stand-in, którym będzie Sergey 'hally' Shavaev. W takim wypadku szanse na niespodziankę na pewno rosną, ale czy to wystarczy na będących ostatnio w dobrej formie graczy z Półwyspu Iberysjkiego? Przekonamy się o 20:00.




Zapowiedź meczu /10/ vs CPLAY



Następnie czeka nas mecz, w którym zagrają ekipy <strong><strong></strong>/10/ </strong>i <strong><strong></strong>CPLAY</strong>. Nie ulega wątpliwości, że spotkanie to będzie jednostronne. Dokładnie trzy dni temu Niemcy ogłosili, że do składu na stałe dołączają Benjamin 'qk-Mantis' Oberlein i Azmican 'asmo' Berberoglu, o czym mogliście przeczytać na naszej . Chłopaki ciężko trenują, aby znaleźć się w pierwszej czwórce i awansować na finałowe zmagania. Ich przygotowania mają także na celu podróż do szwedzkiego miasta Jonkoping, gdzie zostanie rozegrana impreza DreamHack Summer. Drużyna /10/ aktualnie szuka organizacji, która zasponsoruje im udział w w/w evencie. Niewątpliwie tylko dobrymi występami Panowie mogą zwrócić na siebie uwagę, więc nie ma tutaj nawet mowy o jakiejkolwiek niespodziance. Niemcy mają za sobą już cztery mecze w ramach ligi SLTV, które rzecz jasna wygrali i znajdują się na samym szczycie tabeli. Z kolei Włosi niespodizewanie pokonali francuski <strong></strong>PyRoGEN (16:5) i ulegli Virtus.pro (4:16). W tym meczu litości jednak nie będzie, a rozpędzona machina o nazwie /10/ zrobi dosłownie wszystko, żeby tylko wygrać i przybliżyć się do bram Kijowa, gdzie zostanie rozegrany finał.




Zapowiedź meczu Ninjas in Pyjamas vs fnatic



Zaraz po kolacji, czyli na koniec dzisiejszego dnia drugi hit. A w nim zobaczymy Ninjas in Pyjamas podejmujące fnatic. Spotkanie to chyba jeszcze bardziej elektryzuje scenę CS:GO niż poprzedzające mecze. Kilka miesięcy temu nie mielibyśmy żadnych problemów ze wskazaniem faworyta. Teraz jednak, kiedy wydaje się, że większość drużyn zdołała dogonić Szwedów nic nie jest już tak oczywiste. Chłopaki mimo ostatniego zwycięstwa w Svecup Vasteras nie mogą tego miesiąca zaliczyć do udanych. Zacznijmy od nieszczęsnych dla nich turniejów RaidCall EMS One. Ekipa Richarda 'Xizt' Landstroma odpadła z pierwszego Cup'u przegrywając z Cph Wolves, natomiast w drugim ulegli innych duńczykom, tym razem było to Western Wolves. Nie potrzeba tutaj Sherlocka Holmes'a, żeby odkryć, że Szwedom mecze z Duńczykami najzwyczajniej w świecie po prostu nie wychodzą. Do tej pory NiP rozegrało dwa mecze w ramach ligi SLTV i oba wygrało (z ELTZ oraz n!faculty). Inaczej sprawa ma się z fnatic. Początkowo zespół dowodzony przez Finna 'karrigan' Andersena w imponującym stylu rozpoczął zmagania w nowym składzie. Ostatnio jednak przyszła dość druzgocąca klęska. Skandynawowie zostali zdeklasowani przez Polaków z ESC Gaming i nie wiadomo, jak to wpłynie na ich morale. Jeżeli czarno-pomarańczowi chcą pojechać do Kijowa to muszą wziąć się ostro do roboty, bo bilans dwóch zwycięstw i dwóch porażek w czterech meczach nie jest na pewno najlepszy.

[NEWS] Kolejne hity w SLTV

Zakład , że ESC Gaming wszystkich zjadą ?