Real vs. Barcelona & Messi vs. Ronaldo !

Yo.

Od ponad roku w internecie panuje walka wielkich fanów FC Barcelony i Real Madrytu. Najciekawsze jest to, że kiedy jedna drużyna przegra to nagle połowa "fanów" przechodzi na stronę przeciwników. Dlaczego tak się dzieje? Nazywamy to sezonowcami. Jeżeli jeden kibic dostrzeże wady w klubie, który dopinguje to stopniowo przechodzi do innego. Za nim podąża jakaś część podobnych osób dostrzegająca to samo, a za nimi ogromna liczba osób, którzy nie mają nic wspólnego z prawdziwą piłką nożną, a idą za tłumem dla popisu "tak jak reszta." Jest to śmieszne oraz nic nie wnosi, dlatego może czas skończyć? Nic nie wniesie też tutaj ten temat, bo przeczyta go może 10 kibiców, ale kiedy ktoś się Was zapyta: "za kim jesteś?" to odpowiedzcie bez żadnych emocji Barca, Real, Chelsea, Borussia czy Bóg wie co, a dodajcie do tego, że nie macie zamiaru się kłócić kto jest lepszy, gdyż każdy ma własne zdanie. Nie wspomnę już o stereotypie Messi vs. C. Ronaldo. Nie wiem czy wiecie, ale to tak naprawdę osoby, które się dobrze znają i nie widzą przeszkód co do wspólnej rozmowy. Jednak cóż, według internautów to wielcy wrogowie, przeciwnicy i nieprzyjaciele. Chcecie to wierzcie w to dalej. Życzę powodzenia wszystkim i pozdrawiam każdego prawdziwego kibica, czy polskiej Ekstraklasy czy Barcy.

Real vs. Barcelona & Messi vs. Ronaldo !

Prawdziwy kibic to taki, ktory pomimo przeciwnosci, przyzna sie do klubu.Ja za Barca stoje juz ok. 3 lata. Wiadomo, lubie Messiego, ale wole Fabregasa, Inieste, Xaviego. Najczesciej jest tez tak ze jak sie lubi Messiego to nienawidzisz Ronalda i na odwrot. Ja stoje za Messim ale niczym mi Ronaldo nie przeszkadza ze sobie tam biega po boisku i czasem strzeli.•Takie tam dopiski od Malpeczki, nic madrego, ale jak mialem mala wene to napisalem, cnie?

Real vs. Barcelona & Messi vs. Ronaldo !

Jak dzisiaj odpisałem w swoim temacie, ostatnio na jednym forum byłem baaaardzo negowany za to, że jestem za Barceloną od dawien dawna. Przykre, że ludzie rozstawiają ludzi po kątach, jeśli Ci drudzy są szczerzy i nie kryją się z tym za kim stoją. Ja zawsze się opowiadałem po stronie Barcelony, nie zmienię zdania i tyle.Wcale nie oznacza to tego, że najeżdżam na tych drugich. Obojętne mi jest kto i komu kibicuje, jeśli robi to szczerze i rzeczywiście patrzy na grę, a nie sławę i popularność wśród fanów. 

Real vs. Barcelona & Messi vs. Ronaldo !

Dobry temat poruszyłeś troszkę się rozpiszę bo w piłce nożnej siedzę od małego.Otóż fenomen Barcelony nie zaczął się od Messiego i Guardioli. Frank Rijkaard zna ktoś tego pana? Ten gościu wyciągnął Barcelonę z największego dołka i to on doprowadził ten klub do tego stanu jaki jest teraz. Ronaldinho? Do niedawna uznawany za najlepszego piłkarza na świecie. Ja sam osobiście uważam, że on w czasie najwyższej formy był lepszy od grającego dziś Messiego. Możecie mnie wyśmiać, ale ten gościu robił coś takiego z piłką, że nikt nie potrafił tego pojąć. Każdy próbował go naśladować, lecz on z tygodnia na tydzień pokazywał jeszcze wyższy poziom. Świetny piłkarz, a tak zapomniany, ale nie martwcie się przyjdzie następca Messiego i o nim też zapomną "wielcy fani Barcelony". Uśmiałem się czytając artykuł, że nie będzie już takiego zawodnika jak Messi. Wiecie gdzie tkwi sukces Leo? Są to tyły, a dokładnie Xavi i Iniesta z naciskiem na tego drugiego. To im zawdzięcza swój sukces. O dziwo sam się do tego przyznał w ostatnim wywiadzie (chwała mu za to!).  Oczywiście nie chce tu ubliżać Messiemu, jest to wspaniały zawodnik, ale media go za bardzo pchają. Rivaldo Ronaldinho,Eto'o,  Deco, Ronaldo (nie nie nie ten Ronaldo z Realu tylko grubiutki który zrobił furorę na Mundialu w Korei 2002 roku) to są legendy można powiedzieć "Niedawnej" Barcelony bo w lata 80 i dalej nie będę wnikał, jeszcze mnie nie było na świecie a nie interesuję się tym klubem. Dlatego gardzę 3/4 kibicami Barcelony. Oni nie znają historii swojego klubu nawet XXI wieku (starsze nie wymagam). Ich era zaczęła się od "niby" najlepszego trenera Pepa Guardioli, który taki świetny jak mówią nie jest. On dostał wszystko na tacy od Franka, musiał włożyć na prawdę niewiele. Przyznam się nawet nie wiem jak nazywa się aktualny trener Barcy, a jakoś spadku formy nie widać w najmniejszym stopniu. To oznacza tylko jedno. Teraz trener ma tam tak duże znaczenie jak chłopcy którzy podają w ligowym meczu piłki. Okrutne, ale prawdziwe. Troszkę nawiąże do tego pytania co zadałeś. Nie można na nie odpowiedzieć. Jeżeli Messi pograłby 2-3 sezony w lidze angielskiej wtedy można podyskutować. Jak na razie lepszym piłkarzem jest Ronaldo, dlaczego? Bo jest uniwersalny. Gościu przeniósł się na kompletnie inną stronę futbolu i nadal nie schodzi z poziomu. A jak Messi poradziłby sobie w lidze angielskiej? Gdzie czekają na niego obrońcy ze wzrostem 190 cm i wagą 86 kg? Można jedynie przypuszczać, że czarowałby, czarował, lecz tylko odbijałby się od muru. Przykładem jest ilość strzelonych bramek klubom z wysp przez Messiego. To na tyle. Wybaczcie kilka literówek, przejęzyczeń. Nie chciało mi się czytać ;c. Pozdro dla ogarniętym kibiców !

Real vs. Barcelona & Messi vs. Ronaldo !

Cytat:Dobry temat poruszyłeś troszkę się rozpiszę bo w piłce nożnej siedzę od małego.Otóż fenomen Barcelony nie zaczął się od Messiego i Guardioli. Frank Rijkaard zna ktoś tego pana? Ten gościu wyciągnął Barcelonę z największego dołka i to on doprowadził ten klub do tego stanu jaki jest teraz. Ronaldinho? Do niedawna uznawany za najlepszego piłkarza na świecie. Ja sam osobiście uważam, że on w czasie najwyższej formy był lepszy od grającego dziś Messiego. Możecie mnie wyśmiać, ale ten gościu robił coś takiego z piłką, że nikt nie potrafił tego pojąć. Każdy próbował go naśladować, lecz on z tygodnia na tydzień pokazywał jeszcze wyższy poziom. Świetny piłkarz, a tak zapomniany, ale nie martwcie się przyjdzie następca Messiego i o nim też zapomną "wielcy fani Barcelony". Uśmiałem się czytając artykuł, że nie będzie już takiego zawodnika jak Messi. Wiecie gdzie tkwi sukces Leo? Są to tyły, a dokładnie Xavi i Iniesta z naciskiem na tego drugiego. To im zawdzięcza swój sukces. O dziwo sam się do tego przyznał w ostatnim wywiadzie (chwała mu za to!).  Oczywiście nie chce tu ubliżać Messiemu, jest to wspaniały zawodnik, ale media go za bardzo pchają. Rivaldo Ronaldinho,Eto'o,  Deco, Ronaldo (nie nie nie ten Ronaldo z Realu tylko grubiutki który zrobił furorę na Mundialu w Korei 2002 roku) to są legendy można powiedzieć "Niedawnej" Barcelony bo w lata 80 i dalej nie będę wnikał, jeszcze mnie nie było na świecie a nie interesuję się tym klubem. Dlatego gardzę 3/4 kibicami Barcelony. Oni nie znają historii swojego klubu nawet XXI wieku (starsze nie wymagam). Ich era zaczęła się od "niby" najlepszego trenera Pepa Guardioli, który taki świetny jak mówią nie jest. On dostał wszystko na tacy od Franka, musiał włożyć na prawdę niewiele. Przyznam się nawet nie wiem jak nazywa się aktualny trener Barcy, a jakoś spadku formy nie widać w najmniejszym stopniu. To oznacza tylko jedno. Teraz trener ma tam tak duże znaczenie jak chłopcy którzy podają w ligowym meczu piłki. Okrutne, ale prawdziwe. Troszkę nawiąże do tego pytania co zadałeś. Nie można na nie odpowiedzieć. Jeżeli Messi pograłby 2-3 sezony w lidze angielskiej wtedy można podyskutować. Jak na razie lepszym piłkarzem jest Ronaldo, dlaczego? Bo jest uniwersalny. Gościu przeniósł się na kompletnie inną stronę futbolu i nadal nie schodzi z poziomu. A jak Messi poradziłby sobie w lidze angielskiej? Gdzie czekają na niego obrońcy ze wzrostem 190 cm i wagą 86 kg? Można jedynie przypuszczać, że czarowałby, czarował, lecz tylko odbijałby się od muru. Przykładem jest ilość strzelonych bramek klubom z wysp przez Messiego. To na tyle. Wybaczcie kilka literówek, przejęzyczeń. Nie chciało mi się czytać ;c. Pozdro dla ogarniętym kibiców !

Dobrze powiedziane, kto nie pamięta jak Ronaldinho czarował i ośmieszał 4-5 obrońców naraz, ten nie powinien nazywać się kibicem. To nie tylko Ronaldinho pokazał talent w Barcelonie. Jestem kibicem Barcelony. Dlaczego? Dlatego że Barcelona mimo wyniku, gra swoją piłke, to trenerzy innych drużyn w głównej mierze ustalaj taktykę pod ich grę, co oznacza że są bardzo groźni. Oczywiście nie mówie że nie ma drużyny, która pokona Barcelone, ale wierzę w każdy ich wygrany mecz. Kibicuje Barcelonie już z 5 lat, a nawet więcej. Kiedyś byłem kibicem Realu, do czasu kiedy Raul był podstawowym składzie, a Real nie ściągał coraz to droższych gwiazd, niwelując talent wychowanków. 

Osobiście podoba mi się każda drużyna, która szanuje piłkę i gra z "klepy", a nie aby wybić do przodu, może ktoś dobiegnie.