[NEWS] NiP - wakacyjny Mistrz EMS One

Szwedzki finał EMS One zakończył się zwycięstwem Ninjas In Pyjamas. Odrodzona rewelacja turnieju, czyli fnatic nie sprostała wracającym z wakacji, poszukującym formy acz solidnym graczom Ninjas In Pyjamas. Tak w skrócie można przedstawić turniej EMS One w Kolonii, w którym głównym faworytem byli gracze Virtus.pro, którzy nieszczęśliwie trafili na LDLC w ćwierćfinale tych rozgrywek. Śmiem twierdzić, czym mogę narazić się, że gdyby Virtus.pro natrafiłoby na NiP w ćwierćfinale, to mielibyśmy wtedy innego Mistrza. Stało się jednak inaczej, Polacy po walce odpadli z francuzami, a niewyraźny NiP wreszcie wygrał duży turniej w tym roku. Zobaczcie statystyki finału oraz łzy szczęścia Christopher`a 'GeT_RiGhT' Alesund`a.

Największym rozczarowaniem turnieju były dwie nowe mapy de_cobblestone oraz de_overpass. Tą drugą jeszcze jakoś szło oglądać, zaś de_cobblestone to prawdziwa mordęga zarówno dla graczy jak i kibiców. Jeśli tak bardzo nie podoba się twórcom gry nowy de_train to jest przecież de_season.

Po turnieju EMS One Kolonia najbardziej żal takich drużyn jak Copenhagen Wolves, Natus Vincere, Cloud 9 czy Virtus.pro. Wszystkie te cztery drużyny walczyły z całych sił i odpadły zbyt wcześnie, gdyż natrafiły na minimalnie lepsze w danym momencie zespoły.

[NEWS] NiP - wakacyjny Mistrz EMS One

Chciałem, żeby C9 wygrało