[Dyskusja] Najlepsza część Gothica

Gothic 2 albo trójka. 

[Dyskusja] Najlepsza część Gothica

Jedynka jest najlepsza. Nie wiem co Wy macie z częścią drugą. Pierwsza jest taka epicka, pojawia się więzień i robi bulgot - a nie jak w dwójce sobie ucieka, a pod koniec jeszcze kłócą się o złoto. Nastawiono tutaj się na wszystko ! Określono jaka broń i pancerz jest najlepszy, pod koniec mocne buffy, by gracz wiedział, że nie idzie walczyć z małym pryczkiem, a demonem (bardziej pełzaczem). A w dwójce to wyspa i nie wiadomo co w ogóle tych skrzyniach jest, kilkanaście skrzynek z dużą liczbą kombinacji = strata czasu i wytrychów - w jedynce to tylko 2 skrzynie i kropka. A tam to jest z kilka zwojów, zaklęcie może i dobre, ale litości - nie czuć tej epickości tylko tego, że walczy się z jakimś okazem z muzeum. Jeden wielki plac i smok, tyle. Posiada jeden atak, a sposób na zabicie go to... po prostu spuszczenie mu lania.

Tak, tak są świetne walki z smokami, ale litości - trzeba jakiś trunek na szybkość wypić, czy mieć farta, bo inaczej Cie po prostu odpycha. A sama mechanika gry genialna - z 200 siły nie da się ubić ścierwojada na hita, no sorry ale z takimi statami to się powinno bić bez broni (a i tak powinien paść na hita). NPC mnie rozwalają myśliwy idzie na polowanie i pada przy stadzie 5 wilków, a dalej jest jeszcze cieniostwór i ork - no sorry, ale takie misje można dać śmiało na 3-4 rozdział. I jeszcze taki palladyn co musi walnąć 3 ciosy w ścierwojada, by padł - no sorry, ale co to za palladyn.

System magii jest lekko koszmarny, wydaj 5 pkt. by stworzyć runę a potem dochodzi jeszcze robienie tej runy. Bez żartów, ale wtedy niektóre zaklęcia tracą na wartości - zrób w ogóle przywoływanie goblina, bezsens kompletny, a o wilku szkoda gadać.

Trójka ma już fajny system. W końcu łuki mają znaczenie, a nie jak w poprzednich częściach (magia, albo miecz - raczej nie widziałem, by ktoś Gothica przechodził łukiem, czy kuszą). Każde zaklęcie jest nagle cenne i świetne dzięki prastarej, kula ognia i heja - no może leczenie. A regeneracja many to w końcu jakaś moc u maga i nie trzeba się skrywać, gdy skończy się mana. Ten skill jest takim samym wyznacznikiem jak 6 krąg w innych częściach.

Wada natomiast to ekwipunek. Rzuca się na Ciebie banda bandytów, lejo, bijo i co z tego jak masz otwarty ekwipunek ? W innych częściach jest tak, że możesz zginąć jak masz otwarty.

Zmierzch to jedno wielkie... albo nie, to taki Wrzód. Na starcie odechciewa się tego robić kompletnie - a jak masz jakiś poradnik, czy coś TO GO NIE CZYTAJ ! Zanudzisz się, a przy okazji odkryjesz, że to latanie z punktu A do B i jakieś bijatyki.

[Dyskusja] Najlepsza część Gothica

Cytat:Jedynka jest najlepsza. Nie wiem co Wy macie z częścią drugą. Pierwsza jest taka epicka, pojawia się więzień i robi bulgot - a nie jak w dwójce sobie ucieka, a pod koniec jeszcze kłócą się o złoto. Nastawiono tutaj się na wszystko ! Określono jaka broń i pancerz jest najlepszy, pod koniec mocne buffy, by gracz wiedział, że nie idzie walczyć z małym pryczkiem, a demonem (bardziej pełzaczem). A w dwójce to wyspa i nie wiadomo co w ogóle tych skrzyniach jest, kilkanaście skrzynek z dużą liczbą kombinacji = strata czasu i wytrychów - w jedynce to tylko 2 skrzynie i kropka. A tam to jest z kilka zwojów, zaklęcie może i dobre, ale litości - nie czuć tej epickości tylko tego, że walczy się z jakimś okazem z muzeum. Jeden wielki plac i smok, tyle. Posiada jeden atak, a sposób na zabicie go to... po prostu spuszczenie mu lania.

Tak, tak są świetne walki z smokami, ale litości - trzeba jakiś trunek na szybkość wypić, czy mieć farta, bo inaczej Cie po prostu odpycha. A sama mechanika gry genialna - z 200 siły nie da się ubić ścierwojada na hita, no sorry ale z takimi statami to się powinno bić bez broni (a i tak powinien paść na hita). NPC mnie rozwalają myśliwy idzie na polowanie i pada przy stadzie 5 wilków, a dalej jest jeszcze cieniostwór i ork - no sorry, ale takie misje można dać śmiało na 3-4 rozdział. I jeszcze taki palladyn co musi walnąć 3 ciosy w ścierwojada, by padł - no sorry, ale co to za palladyn.

System magii jest lekko koszmarny, wydaj 5 pkt. by stworzyć runę a potem dochodzi jeszcze robienie tej runy. Bez żartów, ale wtedy niektóre zaklęcia tracą na wartości - zrób w ogóle przywoływanie goblina, bezsens kompletny, a o wilku szkoda gadać.

Trójka ma już fajny system. W końcu łuki mają znaczenie, a nie jak w poprzednich częściach (magia, albo miecz - raczej nie widziałem, by ktoś Gothica przechodził łukiem, czy kuszą). Każde zaklęcie jest nagle cenne i świetne dzięki prastarej, kula ognia i heja - no może leczenie. A regeneracja many to w końcu jakaś moc u maga i nie trzeba się skrywać, gdy skończy się mana. Ten skill jest takim samym wyznacznikiem jak 6 krąg w innych częściach.

Wada natomiast to ekwipunek. Rzuca się na Ciebie banda bandytów, lejo, bijo i co z tego jak masz otwarty ekwipunek ? W innych częściach jest tak, że możesz zginąć jak masz otwarty.

Zmierzch to jedno wielkie... albo nie, to taki Wrzód. Na starcie odechciewa się tego robić kompletnie - a jak masz jakiś poradnik, czy coś TO GO NIE CZYTAJ ! Zanudzisz się, a przy okazji odkryjesz, że to latanie z punktu A do B i jakieś bijatyki.

Ale się rozpisałeś .

Co do tematu , najbardziej lubiałem grać w 1 oraz w 2 noc kruka to były po prostu przebojowe części gry gdy nie miało co się robić tak samo Unreal  Turnament 1999 po prostu epic game .

[Dyskusja] Najlepsza część Gothica

Gothic 2 wiadome