Witaj użytkowniku niezalgowany!
Zarejestruj się na forum uż dziś - nie będziesz widzieć żadnych reklam!

Rappelz darmowy MMORPG [PC] Gala-Net

#1

Rappelz darmowy MMORPG [PC] Gala-Net
Witam serdecznie


Chce wam dziś przedstawić grę Rappelz czy mi się uda sami zdecydujecie Smile


A więc GO !!!!


[Obrazek: rappelzbadhelmet.jpg]

Producent:   nFlavor
Wydawca: gPotato Europe
Dystrybutor: brak danych
Premiera Świat:   03 listopada 2006
Premiera Polska: 01 grudnia 2009
Strona Domowa: [Obrazek: attachment.php?aid=719]
Gatunek: MMO

Ostatnimi laty konkurencja w „dziale” MMOcRPG rośnie jak na drożdżach i potrzeba by chyba pół życia, by móc bliżej przyjrzeć się wszystkim tym tytułom. Jedną z takich pozycji jest Rappelz – darmowa „sieciówka” studia gPotato. Nietrudno przewidzieć, że znacznie niższy budżet takiej produkcji w stosunku do tworów komercyjnych, w dość znacznym stopniu może zadecydować o efekcie końcowym, ale – czy aby na pewno „aż tak”? Przekonajcie się sami.
[Obrazek: recrap1.jpg]

Nim przystąpimy do zabawy, wybierzemy spośród trzech dostępnych ras tę, której przedstawicielem będzie nasz bohater. Decyzja ta jest w szczególności ważna dla przyszłej rozgrywki, ponieważ to właśnie ona wpłynie na rozwój klasowy podwładnego. Na początku nie wybierzemy bowiem klasy postaci - każda rasa ma takową z góry przydzieloną do siebie. Rzecz jasna, taki stan rzeczy funkcjonuje tylko na początku rozgrywki. Wraz z rozwojem bohatera uaktywnione zostaną kolejne drzewka klasowe i tu już będziemy mogli sami zdecydować, w jakim kierunku rozwiniemy swoją postać. Łącznie więc, nasze wirtualne alter-ego będzie mogło wykształcić się w trzech klasach: jedną nabędzie już na wstępie zabawy wraz z wyborem rasy, a w kolejnych dwóch wyspecjalizuje się wraz z biegiem rozgrywki. Muszę przyznać, że spodobał mi się zaimplementowany tu system, dający dość spore pole manewru w dziedzinie rozwoju. Dzięki niemu, naszego podwładnego możemy wyszkolić w bardzo szerokim spektrum robiąc z niego różnej maści wojowników, łotrzyków, łowców, kapłanów, szamanów, czarodziejów, czarnoksiężników, magów bitewnych, władców zwierząt... Jest tego naprawdę sporo i każdy powinien znaleźć w tym wszystkim coś spełniającego jego preferencje!



Jak każdy szanujący się MMOcRPG, Rappelz oferuje graczowi ogromne połacie terenu do zwiedzenia. Tutejszy kontynent to ziemie bardzo rozległe i musimy poświęcić naprawdę wiele godzin, jeśli chcemy odwiedzić chociaż część z nich. Co ważne, terytoria są dość różnorodne i prezentują odmienne krajobrazy. Zobaczymy więc jakieś zieleńce, później lokacje typowo śnieżne, czy też ziemie o charakterze wręcz popielnym. Nie można również nie dodać, że mimo średniej jakości grafiki twórcy zadbali o ciekawą i monumentalną architekturę, robiącą zupełnie niezłe wrażenie na odbiorcy. Trochę wprawdzie można było bardziej zagospodarować puste przestrzenie, ale ogólnie ta niedogodność nie psuje szczególnie całego wrażenia. Nie można też nie wspomnieć o swojego rodzaju miastach-bazach, niezwykle istotnych dla rozgrywki w Rappelz. Przede wszystkim, znajdą się w nich postacie istotne dla fabuły (tzn. dla tej namiastki fabuły), ale i także osoby zlecające nam misje do wykonania (chociaż takie znajdą się rzecz jasna zarówno poza murami miast) oraz persony takie jak np. handlarze, płatnerze, kowale, etc. Znajdziemy tu jeszcze punkty teleportacyjne, dzięki którym w mgnieniu oka przeniesiemy się do lokacji znacznie od nas oddalonych.

[Obrazek: recrap2.jpg]

Niemal na każdym kroku na tych terenach natkniemy się też na bardzo wymyślne i różnorodne bestie. Nie trzeba jednak panikować, że ze wszystkimi będziemy zmuszeni walczyć – na szczęście znaczna większość „mięsa armatniego” nie jest nastawiona do nas wrogo i zaatakuje dopiero w odpowiedzi na nasze agresywne zamiary. Spokojnie możemy więc poruszać się między nimi, a ubijać jedynie wtedy, gdy będziemy potrzebowali kolejnych punktów doświadczenia. Oczywiście zdarzą się również prawdziwi agresorzy, którzy bez namysłu rzucą się w naszą stronę i zmuszą do stawienia im czoła. Warto jeszcze wspomnieć, że liczba bestii na mapie jest właściwie nieskończona, więc nie ma w ogóle strachu, że skończy nam się „mięso” do ubijania (tudzież inni gracze wytną wszystko w pień). Wynika to z prostego względu – każda pozbawiona życia bestia po parunastu sekundach po prostu się odradza. Rozwiązanie jak najbardziej dobre i konieczne.

A skoro już mowa o „ubijaniu”, to warto bliżej przyjrzeć się rozwojowi naszego podwładnego. Ten jest troszkę inaczej skonstruowany, niż ma to miejsce u standardowych przedstawicieli gatunku cRPG. Przede wszystkim, co dość typowe, wraz z eliminacją kolejnych bestii (i wykonywaniem zadań) nabędziemy zwyczajne punkty doświadczenia, które to będą niezbędne do automatycznego awansu na kolejne poziomy zaawansowania. Dzięki takim przeskokom zostaną zwiększone różne statystyki naszego bohatera (wiadomo, np. siła, inteligencja, obrażenia, ilość punktów życia, różne odporności, itp.). To jednak nie wszystko, bowiem za zabite potwory dostaniemy jeszcze tzw. punkty profesji. Tymi już będziemy rozporządzali wedle własnego uznania, a rozdzielimy je na zasadniczych dwóch „frontach”.


Po pierwsze, dzięki nim zwiększymy poziom naszej obecnej profesji (przez całą grę zdobędziemy aż trzy, o czym była już mowa). Po co ten poziom profesji? A po to, abyśmy mogli rozwijać swoje inne umiejętności, które właśnie wymagają do tego tegoż odpowiednio wysokiego poziomu. O jakich to innych umiejętnościach mowa? Wiadomo – mówię tu o różnych zdolnościach, takich jak zaklęcia, specjalne ataki, odporności, etc, etc… Wszystko to stworzono w formie typowego drzewka, więc nie ma tu jakiś szczególnych rewolucji. Warto też zaznaczyć, że ilość klas bohaterów sprawia, iż tego typu „skilli” jest naprawdę dużo i czasem ciężko zdecydować, na co opłaca się postawić. Dobra rzecz!

Oczywiście nie mogło zabraknąć całej gamy różnorodnego sprzętu, jakim posłużymy się podczas rozgrywki w Rappelz. Znajdziemy masę wymyślnych mieczy, łuków, kusz, zbrój, naszyjników, pierścieni, wielorakich mikstur, zwojów i dosłownie wszystkiego, czego dusza każdego zawadiaki zapragnie! Twórcy przygotowali jednak jeszcze coś bardziej unikalnego dla swojego dzieła. W Rappelz po pokonanych bestiach często dostaniemy pewien materiał zwany „LAKiem”, który – u odpowiedniej osoby w miasteczku – możemy zamienić na tzw. „okruchy”. Okruchy to przedmioty wzmacniające na pewien czas jedną z naszych właściwości. Możemy więc np. znacznie zwiększyć zadawane przez nas obrażenia w walce wręcz, tudzież spotęgować moc naszych zaklęć. Mała rzecz, a faktycznie cieszy i nieopisanie przydaje się podczas ciągłych starć z oponentami! Bardzo przydatna jest również możliwość wynajęcia wierzchowca przyspieszającego podróże po dużym świecie Rappelz.

[Obrazek: recrap4.jpg]

Nieodłącznym elementem każdego MMOcRPG jest bez wątpienia możliwość kooperacji z innymi graczami i rzecz jasna Rappelz w żaden sposób nie odbiega od tej reguły. Bez najmniejszego problemu możemy połączyć z kimś siły i wspólnie ruszyć do wykonania jakiegoś zadania, wymienić się znalezionymi przedmiotami, czy też – po prostu uciąć z takimi osobami zwyczajną pogawędkę. Pod tym względem wszystko jest zupełnie standardowe, ale i wykonane jak najbardziej poprawnie.

Wszystko fajnie, ale mimo wszystko rozgrywka w Rappelz nie jest nadzwyczaj porywająca i twórcy nie popisali się przy tworzeniu tych najważniejszych elementów swojego dzieła. Przede wszystkim, całkowicie olano stworzenie nawet jakiejkolwiek imitacji fabuły. Występuje tu w zasadzie drobniutki zarys scenariusza, który po prostu jest, bo być musi, a gdyby go nie było, też by się świat nie zawalił. Osoba grająca w Rappelz musi pogodzić się z faktem, że nie spotka tu żadnych ciekawych bohaterów i nie zazna treści mogącej go czymkolwiek zaskoczyć lub zainteresować. Zupełne zero!

Powyższe braki niestety wpływają również na jakość questów, jakie będziemy zmuszeni wykonywać. Fakt, jest ich od groma, ale ta schematyczność i prosta konstrukcja aż bolą w kolanach i łokciach. Przez cały ten czas jaki spędziłem z Rappelz moje zadania praktycznie non-stop polegały na wybiciu określonej liczby bestii oraz na odwiedzaniu rozsianych po mapie NPC. Owszem - raz na ruski rok przydarzą się zadania minimalnie ciekawsze, ale nadal ciężko mówić o czymś innowacyjnym i intrygującym. Niekiedy staniemy także przed np. oblężeniami jakiejś lokacji, co bez wątpienia przysporzy nam trochę większej frajdy, ale nadal trudno mówić o czymś spędzającym sen z powiek. Szkoda, w większości aspektów produkcja radzi sobie całkiem dobrze, ale w tym przypadku niestety totalnie „siada”.

Od światowej premiery Rapplez minęło już blisko 4 lata (choć w Polsce gra została wydana niedawno), więc strona wizualna produkcji pozostaje dość daleko w tyle za dzisiejszymi standardami. Niskiej jakości tekstury mogą więc bez mała bić po oczach, ale na szczęście nie będzie to aż "tak" rażące, jak mogło zabrzmieć. Widać w tym wszystkim nieco artystycznej ręki, a pomysłowe projekty różnych konstrukcji, tudzież nawet zwykłych terenów, także dzisiaj robią dobre i przyjemne wrażenie. Nie da się jednak ukryć, że osoby silnie przyzwyczajone do współczesnych opraw wizualnych mimo wszystko mogą pewien dyskomfort odczuwać. Bezdyskusyjnie za to, bardzo fajne wrażenie robi oprawa dźwiękowa. Wprawdzie nie doświadczymy żadnych nagrań lektorskich i nadzwyczaj dobrej jakości dźwięku, ale rewelacyjna muzyka całkowicie ratuje sytuację. Jest klimatyczna i odpowiednio patetyczna, co idealnie pasuje do produkcji tego typu!

[Obrazek: recrap6.jpg]
Reasumując: Rappelz, choć skrywa w sobie spory potencjał i nawet posiada swój specyficzny klimat, to nie jest produkcją potrafiącą aż tak zaabsorbować gracza, żeby ten miał szczególną chęć posiedzieć przy niej dłużej. Dużo fajnych rozwiązań i bogaty świat boleśnie psuje brak jakiegoś sensownego scenariusza i ogrom wtórnych zadań, których wykonywanie jest monotonne jak robienie na drutach. Chociaż doceniam duży wkład włożony w grę i – co najważniejsze – udostępnienie jej za „friko”, to pozostaję nią średnio usatysfakcjonowany. Jeśli jednak chcecie zagrać w coś „sieciowego”, a nie spieszycie się do płacenia za jakiś komercyjny produkt, Rappelz może okazać się właśnie przeznaczone dla Was.

A więc tyle było by na temat tej gry hmm jeśli macie coś do dopowiedzenia to z chęcią wysłucham


Zdjęcia by google video by google
[Obrazek: b_350_20_0C74E3_0C74E3_FFFFFF_000000.png]
[Obrazek: attachment.php?aid=716]
Odpowiedz
#2

[TuT] Rappelz Recenzja
Super recenzjaGrałem w Rappelz ale nie przepadam zbytnio za tą grą .
Odpowiedz
#3

[TuT] Rappelz Recenzja
Wiesz ja też wolę LC niż to Teraz to chyba i spolszczenie już jest do tej gry wcześniej nie było:/
[Obrazek: b_350_20_0C74E3_0C74E3_FFFFFF_000000.png]
[Obrazek: attachment.php?aid=716]
Odpowiedz
#4

[TuT] Rappelz Recenzja
No fajna recenza. Bez błedów ortograficznych i językowych. Wielki szacun ...
Odpowiedz


Podobne wątki
  RPG Royal Quest - MMORPG [PC] Started by Guest
0 Replies - 256 Views
19.08.2014 12:42
Ostatni post: Guest
02.08.2014 14:49
Ostatni post: WodnyJanek
30.07.2014 14:39
Ostatni post: asprates
18.06.2014 21:55
Ostatni post: toogashi
06.04.2014 13:27
Ostatni post: N0N4M3
18.03.2014 12:12
Ostatni post: Guest
  RPG Silkroad - MMORPG z VII wieku n.e Started by Dacek
14 Replies - 1 129 Views
08.02.2014 08:48
Ostatni post: chuxsro
29.08.2013 11:22
Ostatni post: daniofordon
28.05.2013 16:13
Ostatni post: Eday
24.05.2013 00:05
Ostatni post: Chuno



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
6 gości

Theme © iAndrew 2017 Forum software by © MyBB .