Moje doświadczenia z Youtube i nagrywaniem

Naszła mnie ochota na opowiedzenie o tym, czym zajmuję się na YT, z resztą nie tylko ja.Do tematu jestem kompletnie nieprzygotowany, jedyne co mi siedzi w głowie to tylko zarys wypowiedzi.Zacznę może od mojej historii na YT. Otóż dawno, dawno temu, kiedy nałogowo grałem w Minecrafta, zbudowałem projekt, który oryginalnie nazwałem 'Cały Minecraft w kuli'. Była to nazwa robocza, ale się przyjęła. Projekt przedstawiłem na jakimś tam forum o wspominanej właśnie grze, a użytkownik X poprosił o video. Film nagrałem, na obróbce w ogóle się nie znałem, więc kaszana, ale do dzisiaj jest 2500 wyświetleń. I pomyślałem, kurczę, dlaczego nie zacząć czegoś nagrywać?Zacząłem od Amnesii, serii, która została usunięta (były może 3 odcinki), dziś na YT jest jej 'reedycja'.Ale koniec mówienia o mojej karierze. Właśnie, ale jakiej karierze? Na dzień dzisiejszy mam ponad 50 filmów, 23 widzów oraz prawie 10 000 wyświetleń wszystkich filmów. Jest się z czego cieszyć? Nie sądzę, ale jestem chory psychicznie, więc ta mała liczba mi nie przeszkadza, podobnie jak świadomość, że na YouTubie do większej sławy nie dojdę. Ale nagrywam głównie dla przyjemności, serio. Dużo dało uświadomienie sobie własnej beznadziejności, czasami zgram jakiś swój starszy film na komórkę i wieczorkiem go sobie oglądnę. Oczywiście, liczba widzów się zwiększa, powoli, ale wzrost jakiś tam jest.Drugim trybikiem tej maszyny napędzającej mnie do pracy (jeden trybik maszyny nie czyni ) jest terraminator. Do dzisiaj się zastanawiam jak doszło do naszej przyjaźni (jak chcecie to kiedyś opowiem). No bo jak? Dwóch nastolatków grających na jakimś zaśmierdziałym, już nie istniejącym serwerze Minecraft poznało się, i ich znajomość kwitnie od ponad roku. Dzieli nas prawie 500km, nigdy się nie widzieliśmy (w realu), ale nagrywamy dwie serie na YT, a nasze nocne wymiany SMS-ów trwale wykrzywiły moją psychikę. I dzięki niemu nagrywam i tworzę, co potrafię.Dzięki za przeczytanie mojego wywodu myśli o niczym Jeżeli mam pisać więcej, polub posta, dzięki

[Gry&Inne] Mózg TouDi'ego

Czy twój mózg jest gotów na kolejną porcję myślenia i wypocin?Like^^

[Gry&Inne] Mózg TouDi'ego

Bardzo się cieszę, że prowadzisz takie własne przemyślenia. Osobiście mnie się podobają twoje "wypociny". Najbardziej temat dotyczący youtube, bo tak jest podobnie z grami, znajdujemy przyjaciela choć w ogóle go nie widzieliśmy. To jest w pewien sposób chore/dziwne, jak i również piękne, że nie potrzebujemy widzieć tej osoby (Nie ważne czy jest gruba, chuda, niska, wysoka, ładna, brzydka), ale poznajemy ją przez jej charakter. Bo wiadomo w każdej szkole jest pewien samotnik, tępiony przez innych uczniów. Jednak nikt nie chce go poznać, (jego charakteru) a przez internet może.

[Gry&Inne] Mózg TouDi'ego

Cytat:Bardzo się cieszę, że prowadzisz takie własne przemyślenia. Osobiście mnie się podobają twoje "wypociny". Najbardziej temat dotyczący youtube, bo tak jest podobnie z grami, znajdujemy przyjaciela choć w ogóle go nie widzieliśmy. To jest w pewien sposób chore/dziwne, jak i również piękne, że nie potrzebujemy widzieć tej osoby (Nie ważne czy jest gruba, chuda, niska, wysoka, ładna, brzydka), ale poznajemy ją przez jej charakter. Bo wiadomo w każdej szkole jest pewien samotnik, tępiony przez innych uczniów. Jednak nikt nie chce go poznać, (jego charakteru) a przez internet może.

Pięknie się Ciebie czyta Serio. A terraminatora tak na prawdę to widziałem pierwszy raz tak miesiąc temu, i nie jest mi z tym źle. Poza tym gdyby nie ja, mój internetowy kolega by sobie czasami nie mógł poradzić, bo w sprawach informatycznych to najlepszy to on nie jest, a gdyby nie on do dzisiaj nie 'startowałbym' do żadnej dziewczyny. Sami się napędzamy, pomagamy, jesteśmy dla siebie psychicznymi motywatorami i psychologami.

[Gry&Inne] Mózg TouDi'ego

Takie malutkie przemyślenie, związane z pierwszym o YT, oraz postem Chuno.Jak już pisałem, na YT nie jestem popularny, a jednak filmy lecą, wyświetlenia niezbyt . Tak wczoraj wieczorem zacząłem się zastanawiać, dlaczego nadal robię filmy i dlaczego... piszę tutaj, w tym temacie. Otóż tego posta przeczyta może pięć osób, czyli Chuno, Emperor (jeżeli tu zagląda) oraz ktoś kto się nie wychyla . Ale taki post, jaki napisał Chuno potrafi mnie dostroić na pisanie przez tydzień, podobnie jak komentarz na YouTubie (chociaż na YT to ma trochę mniejszą moc). Chuno, dzięki wielkie _______Tak na marginesie - Chuno, mam wątpliwości jak czytać twój nick Pomożesz?

[Gry&Inne] Mózg TouDi'ego

Mój nick czyta się następująco : Chuno (czy.huno)

[Gry&Inne] Mózg TouDi'ego

Cytat:Mój nick czyta się następująco : Chuno (czy.huno)

Tak myślałem. Bo pisząc tamtego posta mnie naszło to pytanie - czyli swego rodzaju przemyślenie, co nie? - więc wolałem wiedzieć. Bo moglo tu być np. jakieś 'Czuno'