Witaj użytkowniku niezalgowany!
Zarejestruj się na forum uż dziś - nie będziesz widzieć żadnych reklam! |
Dissy [♫Muzyk♪] Junior ! |
|
Dissy [♫Muzyk♪] Junior !Dissy na Sezama :[u]1. Jak dla mnie, głupota to marka Twojej gardy, dostajesz po pysku rymem otwartym, wp*******sz się w nie swoje sprawy, wy***rdalaj Sezamku, TO NIE PLAC ZABAWY. Zgrywasz cwaniaka jakimś pier**lonym tekstem, Zacznij tekst, pretekstem. Nie masz go wcale, baranie, udajesz RAPERA, banale? Pomysłu na tekst Ci brak, pieseczku? Sezam? Czujesz się jak w wesołym miasteczku? Wchodzisz między splot moich rymów, rozniosą Ci banie, to mój azymut. Rozwiń tekst, i Twoją pustą myśl, bo zaciskam pięści, Sezam, możesz już iść. 2. Jedyny błąd który tu widzę to ty oślę, już Cię nienawidzę poszukuję ofiary jak snajper, wybieram celuje i jednym wersem rozpierdzielam Przydomek pała kumple Ci nadali pamiętasz jak Ci się na twarz spuszczali? Nieciekawe wspomnienia wiąrzą się z tamtą nocą do dnia dzisiejszego, Ciebię w dupsko grzmocą Brakuję mi flow? Weź skończ z tą żenadą znam takich, którzy Cię jednym panczem kładą ćwiczę od dawna, odkąd ty nie wiedziałeś co to są pancze i klocki lego składałeś Ośmieszasz się typie, jesteś skończony czaisz ten styl? On niszczy mikrofony Jesteś jednym z fragów, tych trafnych bani więc teraz masz problem, starzy Cię nie dokołysali Chcesz parzyć mi Melisy? Proszę Cię bardzo wy***rdalaj ją zalać, łajzo ! Widzę, że skłonny jesteś do pomocy kumple pewnie są z Ciebie dumni w nocy nikt nie narzeka, macie balet ostry Gdy murzyńską pałą robią tobie chłosty Masz już łzy w oczach? Czytać nie da rady? Z tej mojej melisy, możesz zrobić se okłady Wszystko Cię boli? Słusznie powinno. Zapamiętaj te wersy Cię niszczą! Nawijasz o mnie, chodź nie wiesz o mnie nic więc wsadź se w d*pę, ten swój marny kicz. Zapamiętaj to typie, rap nie dla pajaca dla Ciebie bardziej trafna, dziwki praca Więc zapamiętaj i wbij se to w banie Junior Cię zniszczył, tępy pacanie . 3. Więc na starcie, podziękuję za twoje wyzwanie kocham takich amatorów na pociskowanie Teraz będzie pierwsza lekcja, trafnych panczy, zwrotek przeczytaj swe wypociny no i spal je potem Koleś skumaj jesteś marny, co ty tu wydziwiasz? Marzysz o tych nastolatkach, które maja Cię podziwiać Oceniasz mnie po profilu? Teraz mnie rozśmieszasz Koleś z takim marnym info tylko się ośmieszasz Mam zajawkę uwierz koleś rap i piłka nożna a ty lepiej zostań w domu i naucz się podstaw Cieszysz się argumentów w ch*j posiadasz? Na temacie metin2 już koleś się wykładasz Nawijasz o śmiesznej gierce, dla zabicia czasu Szukaj dalej info o mnie i ten swój syf skasuj Będziesz widział mój avatar w swych koszmarach nocnych uwierz mi, na tym forum mało jest na mnie mocnych Dobra teraz temat JP, trochę śmieszna sprawa dla tych ludzi, pisząc to, to była zwykła zabawa ludzie znają mnie i wiedza dobrze kim jest Junio Jak wymiękasz to daj mi znać, chętnie zwolnie tempo Teraz na blat weźmiemy twą czwartą zwrotę Czytając ją , szczerze powiem, na płacz miałem ochotę.. Grzecznej nawijki to koniec dziwko Napiszę teraz wersy na Ciebie, już przegrałeś cipko Nie patrze czy obrażam Cię, bo jesteś tego warty uwierz mi, że przez kabelek każdy dzieciak twardy łapiesz pancze w grube dupsko, pewnie Ci przyjemnie piszę dużo bo domyślam się - dupsko pojemne Kiedy trzeba się wypinać nasz Sezamek nie narzeka Goli dupsko,wystawia się i na okazję czeka Te całe dissowańsko to jedna wielka beka Każdy to wie, że najsłabszy pies najgłośniej szczeka Jestem pewny siebie i to plus osobowości Dla takich lamusów jak ty, typie, nie mam litości Możesz płakać, paść na glebę i przepraszać czulę Ja Ci powiem krótko, głośno, wy***rdalaj mule ! Twoje pancze, przypominają mi trochę hiphopolo Podejrzewam, że na kwadracie nie masz za wesoło uważasz się za elo hajta i umiesz rapować? Z takim skilsem możesz leszczu buty mi szorować Rozpędzam się jak Kubica, na prostej uważaj kiedy piszesz na mnie diss, koleś na słowa zważaj Teraz ludzie, dadzą głos, przeciwko tej cienkiej cipce Sezam - który się spalił tak jak zioło w fifce. 4. Twoje ciało, przywiązane sznurem do krzesła psychopatyczne chłosty to dopiero przedsmak mama Ci nie mówiła, by nie gadać z ------? to, że jestem tu lepszy udowodnie Ci na każdej pętli lecz brzytwą pocięty będziesz miał z tym problemy dnia dzisiejszego nadchodzi koniec twojej ściemy więc ssij go ! Taaak znasz to bardzo dobrze robisz wrażenie kopii słonia, xero - chłopcze więc wysil swój flow i zrób jakiś pancz swój Nie umiesz? To mów! Daje Ci swój bo mam tego w ch*j ! I każdy mój, czaisz? Nie muszę być xero, by być na fali wpadam Ci na chatę, niczym uzbrojony talib nadajesz się do armii, jako kolejny przegrany oj sorry ! Limit błaznów w armii już dawno wyczerpany I nie jest to tajemnica, że na tym j**anym forum wygrał bym sam na 10, lecz schowaliście się już do grobów rymuje, chodź nie jestem fanem fristajlowych bitew rymy przemyślane, byś mógł trzepać przy tym kitę ładny hardcore, gdy zaraz po masturbacji przechodzisz do fazy, własnej spermy degustacji jaraj się moim wierszem, k**wa jak pojebany z każdym kolejnym wersem czuj się bardziej poniżany najlepsze w tym całym biznesie jest to, że z nas dwóch to ja powiedział bym Ci to oko w oko to ja tu Ciebie niszczę bez użycia dłoni słowem Cie masakruje, niczym stado dzikich koni Sezamku, mogę Ci już powiedzieć śmiało, że j**anych xero-bojów na ulicach nie jest mało w tym co tworzysz, od zawsze chcesz być najlepszy chociaż z dnia na dzień twój zapał coraz lżejszy nie masz siły? To k**wa mać nakręć się na korbę głowa pełna rymów, ostatni wers, stawiam kropkę . Na Zaxerka : [u]1. Przy twoim szumie, mój hałas jest tak za***isty że przy tej nucie, chcą być rozdziewiczone młody pizdy i wiesz tak jak wszyscy, że jestem nienormalny z ekipą nienormalnych, dzisiaj hejtujących spalimy niech płoną k**wy, chce czuć zapach spalonego mięsa nie uciekniesz przed tym, do twoich uszu płynie agresja wycinam tępym nożem, kawałek twojego ciała ty nieświadomy, połykasz to jako hostie pana noc żywych trupów, stworzył piąty jeździec apokalipsy robią tu większy burdel niż się spodziewaliśmy otworzone mogiły, części ciał na drodze masz teraz lepszą faze, niż po dobrej koce przecierasz oczy, niewiesz, czy to jawa czy koszmar odwrócone krzyże i głowa kozła na gwoździach nekrofil, dobiera się do zwłok twojego kumpla ty uciekasz, tak kończy twoja hejterska spółka Właśnie poznałeś, tajemnice 21 gram twoja brudna dusza, wylatuje z twoich ran Otwieram Ci czaszke, niczym kinderniespodzianke z twojego mózgu , zabieram DMT działke zrobie Ci lepszy melanż , niż zabawa sylwestrowa palą się twoje nogi, ręce i rozjebana głowa Cienka żyłka, na wysokości krtani motocyklisty rezultat tej przejażdżki będzie oczywisty pewnie czuł by się teraz za***iście okropnie gdyby nie fakt, że nie jest już w stanie, dosłownie Mnie to jara, ty myślisz co ja pojebany gościu robi nawijke o koziej głowie na gwoździu w eterze słychać moj śmiech i czuć zapach siarki to chory styl, chora nawijka i chore kawałki ostatni wers, nie pracuje już twoje serce a twoje gałki oczne, stawiam na biurku, w butelce. 2. Ej czytaj uważnie, wlasnie leci lekcja pierwsza nie pasuje? wy***rdalaj od mojego wiersza Lekcja druga , piszesz diss, używaj pretekstów mój rap jebie Cię w dupe i nie szukaj podtekstów Papierowy chłopcze, nie wyleczysz tu kompleksów powiem tobie po raz drugi, spierdalaj od moich tekstów Anonimowy faraonie, nazywasz mnie plebsem ? Spust z którego powstałeś, miał być zabezpieczonym kleksem Więc powiedź mi teraz, kto jest niewypałem jesteś sylwestrową wpadką ty i twój wyimaginowany talent Chciałbyś mieć czarnego tate, miałbyś ten murzyński talent chcesz być czarny ? Podpowiedź , wysmaruj się kałem dopierdalasz się do moich tekstów, teraz popieram aborcje mówie Ci jesteś niewypałem, robie twoich rymów autopsje powiedź mi proszę czym jest chemiczna liryka epitetów, nie dobierasz, zarknij ryjem do słownika chciałbyś być groźny, poważny, profesionalny jak wyżej, robie Ci znowu pogrom analny sprowadzam Cię na ziemie, mimo, że amator zjadam Cię tym tekstem, makabrycznie jak aligator A tu taki tekscik ! Przecierając oczy ze zdumienia nie mogę uwierzyćJak można lubić świat, w jego prostej wersji Jarać się chwilą, jej normalnością To że jestem małą świata cząstką Nie wyróżniam się z tłumu, jak każdy człowiek Mam wzloty upadki, biorę życia Konsek Dla mnie to proste, jestem sobą, tyle Nie imponują mi doświadczenia czyjeś Gdy Ty twierdzisz jaki jesteś za***isty Czy twoi starzy wiedzą, ej wbijasz na top listy? Nagraj ten track, przedstaw jaki jesteś dobry Jak to wychylasz się ponad wszystkie normy Trzymaj się mody, ubierz się jak klaun Jacyków pochwali każdy taki wrak Nie wiem jak można jarać się czymś takim Kiedy twój styl opiewa w same markiProsze o ocenki ! TEMAT AKTUALIZOWANY ! [/u][/u] Kobe Bryant
[♫Muzyk♪] Junior !Dodaje ! Ej czytaj uważnie, wlasnie leci lekcja pierwsza nie pasuje? wy***rdalaj od mojego wiersza Lekcja druga , piszesz diss, używaj pretekstów mój rap jebie Cię w dupe i nie szukaj podtekstów Papierowy chłopcze, nie wyleczysz tu kompleksów powiem tobie po raz drugi, spierdalaj od moich tekstów Anonimowy faraonie, nazywasz mnie plebsem ? Spust z którego powstałeś, miał być zabezpieczonym kleksem Więc powiedź mi teraz, kto jest niewypałem jesteś sylwestrową wpadką ty i twój wyimaginowany talent Chciałbyś mieć czarnego tate, miałbyś ten murzyński talent chcesz być czarny ? Podpowiedź , wysmaruj się kałem dopierdalasz się do moich tekstów, teraz popieram aborcje mówie Ci jesteś niewypałem, robie twoich rymów autopsje powiedź mi proszę czym jest chemiczna liryka epitetów, nie dobierasz, zarknij ryjem do słownika chciałbyś być groźny, poważny, profesionalny jak wyżej, robie Ci znowu pogrom analny sprowadzam Cię na ziemie, mimo, że amator zjadam Cię tym tekstem, makabrycznie jak aligator Kobe Bryant
[♫Muzyk♪] Junior !U nieładnieSygnatura By Sir Junior II
[♫Muzyk♪] Junior !niepisz na czerwono i wysrodkowanea i niepiszcie takich wielkich tych disow bo sie czytac niechce .[♫Muzyk♪] Junior !junior coto ma byc? ^^o boze .fajnie sie kopiuje? -,- |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
3 gości |